Dziś aż trudno wyobrazić sobie, jakim przeżyciem było usłyszeć pierwszy raz dźwięki płynące z czegoś, co zostało nazwane radiem. Znalazłam w zasobach Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej egzemplarz Słowa Pomorskiego z 1938 roku (R. 18, nr 111). W niewielkiej rubryce zamieszczono listy nadesłane z Kresów. Oto jeden z nich: