czwartek, 28 marca 2019

Topole kontra Wierzby - cz. 3


   Oto porównania translatorskie kolejnego fragmentu, którym różniły się „Topole” i „Wierzby”.



ANNE OF WINDY POPLARS


Do you think it wrong to give children candy in church, Miss Shirley? Not peppermints … that would be all right … thereʼs something religious about peppermints, donʼt you think? But the poor things donʼt like them.”
When the Courtaloe plots were exhausted Miss Valentineʼs reminiscences became a bit spicier. It did not make so much difference if you werenʼt a Courtaloe.


Maria Rafałowicz-Radwanowa

[…] Czy pani uważa, że to grzech dawać dzieciom cukierki w kościele, miss Shirley? Nie miętowe… to by nie szkodziło… mięta ma w sobie coś religijnego, prawda? Ale te biedne robaczki nie lubią mięty.
            Wyczerpawszy opowieści o własnym rodzie, stała się panna Walentyna nieco zwięźlejsza. Osoby, nie należące do rodziny Courtaloe, nie są już takie ważne.


Aleksandra Kowalak-Bojarczuk

[…] Czy pani uważa, że to niewłaściwe dawać dzieciom cukierki w kościele? Nie miętowe… to byłoby w porządku, w miętowych cukierkach jest coś religijnego, nie sądzi pani? Ale biedne dzieci ich nie lubiły.
            Gdy wyczerpały się plotki o Courtaloe’ach, uwagi panny Walentyny nabrały szczypty ironii.


Anna Dorożalska, Agnieszka Kościelniak

[…] Myśli pani, że nie powinno się dawać dzieciom cukierków w kościele? Nie mówię o miętowych – to by było w porządku. W miętowych cukierkach jest coś religijnego, nie myśli pani? Ale dzieci, niestety, ich nie lubią.
            Kiedy panna Walentyna wyczerpała już temat Courtaloe’ów, jej historie stały się nieco pikantniejsze. Było bez znaczenia, czy jest się Courtaloem, czy nie.


Agnieszka Kuc

[…] Myśli pani, że nie wypada częstować dzieci cukierkami w kościele, panno Shirley? I żeby to jeszcze były miętowe pastylki…nie byłoby najgorzej… bo w nich jest coś nabożnego, prawda? Niestety, te biedactwa nie lubiły miętówek.
            Kiedy wspomnienia o członkach rodu Courtaloe dobiegły końca, opowieść panny Walentyny stała się nieco bardziej sensacyjna. W końcu, jak się mówi o innych, to można sobie pozwolić na więcej.


Ewa Łozińska-Małkiewicz, Katarzyna Małkiewicz

[…] Czy uważa pani, że to niewłaściwe, aby dawać dzieciom cukierki, w kościele, panno Shirley? Nie miętuski, to byłoby w porządku, w miętuskach wyczuwa się coś religijnego, nieprawdaż? Ale biedactwa ich nie lubiły.
            Wyczerpawszy ploteczki na temat rodziny Courtaloe, panna Valentine rozpoczęła bardziej pikantne wspominki. Nie robiło to specjalnej różnicy komuś, kto i tak nie był Courtaloe.


Grażyna Szaraniec (opracowała literacko)

[…] Wiem, niektórzy mówią, że to nie wypada, zwłaszcza, że to nie były miętowe landrynki… Miętowe jeszcze jakoś by uszły; one mają w sobie coś takiego ascetycznego, jakby kościelnego, nie uważa pani? W każdym razie dzieci ich zwykle nie lubią i już! – zakończywszy wspomnienia o rodzie Courtaloe’ów, panna Walentyna pozwoliła sobie na lekką ironię.




ANNE OF WINDY WILLOWS


[…] Do you think it wrong to give children candy in church, Miss Shirley? Not peppermints. That would be all right. Thereʼs something religious about peppermints, donʼt you think? But the poor things donʼt like them. This is my cousin, Noble Courtaloeʼs grave. We were always a little afraid he was buried alive; he looked so life-like. But nobody thought of it till it was too late.ʼ
ʻThat was – sad,ʼ said Anne idiotically. She knew she was expected to say something whenever Miss Valentine paused expectantly, but it seemed absolutely impossible to think of anything appropriate.
ʻCousin Ida Courtaloe is here. She was the prettiest thing I ever saw in my life – and the gayest. But fickle as a breeze, my dear, fickle as a breeze … Cousin Vernon Courtaloe is here. Him and Elsie Pringle – down there – were madly in love with each other at one time, and were to have been married; but first one thing and then another postponed it, and finally neither of them wanted it.ʼ
When the Courtaloe plots were exhausted Miss Valentineʼs reminiscences became a bit spicier. It did not make so much difference if you werenʼt a Courtaloe.


Rafał Dawidowicz

[…] Czy pani uważa, że to niewłaściwe dawać dzieciom cukierki podczas nabożeństwa, panno Shirley? I to nie miętowe? Częstowanie miętowymi byłoby w porządku. Jest w nich coś religijnego, prawda? Ale biedactwa ich nie lubiły. A to grób mojego kuzyna Nobla Courtaloe. Zawsze baliśmy się, że został pochowany żywy. Wyglądał jakby tylko spał. Ale nikt o tym nie myślał aż do chwili gdy było za późno.
– To smutne – powiedziała Ania idiotycznie, domyślając się, że panna Walentyna specjalnie robi przerwy i oczekuje na odpowiedź. Ale nie przyszło jej do głowy nic bardziej odpowiedniego.
– Tutaj leży moja Ida Courtaloe. Była to najładniejsza osoba jaką widziałam. Ale zmienna jak wiatr, moja droga, jak wiatr… Tutaj spoczywa kuzyn Vernon. On i Elsie Pringle, ta obok, byli w sobie szaleńczo zakochani. Mieli się pobrać. Ale najpierw jedno z nich przełożyło datę ślubu, potem drugie, aż w końcu zrezygnowali.
Kiedy plotki o Courtaloach się wyczerpały, wspomnienia panny Walentyny stały się nieco zgryźliwe. Jednak dla kogoś kto nie jest z rodziny z rodziny Courtaloe, nie mogło to mieć większego znaczenia.



Ireneusz Socha

[…] Czy sądzi pani, że to grzech dawać dzieciom cukierki podczas mszy? I to nie miętówki. Gdyby to były miętówki, wszystko byłoby w porządku. W miętówkach jest coś religijnego, nieprawdaż? No, ale te biedactwa nie lubią miętówek. To grób mojego kuzyna, księcia Courtaloe. Mieliśmy upiorne wrażenie, że pogrzebano go żywcem, bo wyglądał, jakby spał. Ale gdy chcieliśmy to sprawdzić, było już za późno.
– To smutne – idiotycznie skwitowała rzecz Ania. Wiedziała, że powinna się odezwać za każdym razem, kiedy panna Walentyna robi znaczące pauzy, ale w tym przypadku nie dało się wymyślić lepszej odpowiedzi.
– A oto grobowiec kuzynki Idy Courtaloe. Nie widziałam piękniejszej – i weselszej – dziewczyny. Lecz zbyt kapryśna… A tui leży kuzyn Wernon Courtaloe. Swego czasu kochali się do szaleństwa z Elżusią Pringle – jej grób jest tam, dalej – i mieli się żenić, lecz cały czas przesuwali termin ślubu z jakiejś przyczyny, aż im się odechciało.
            Kiedy wyczerpał się zapas plotek na temat Courtaloe’ów, wspomnienia panny Walentyny nabrały bardziej ironicznego tonu. Teraz fakt, że nie jest się Courtaloe’em , nie robił żadnej różnicy.


Jolanta Bartosik

[…] Jak pani myśli, panno Shirley, czy to nieładnie dawać dzieciom cukierki w kościele? Nie miętówki; w tym nie byłoby coś niewłaściwego. Miętówki mają w sobie coś religijnego, zgodzi się pani ze mną? Ale dzieci ich nie lubiły. A to jest grób mojego kuzyna, Noble’a Curtaloe’a. Zawsze się obawialiśmy, że go pochowamy żywcem, bo całe życie wyglądał jak nieboszczyk. Ale nikt nie zwrócił na to uwagi, aż było za późno.
            – To bardzo… smutne – powiedziała Ania, dość głupio. Wiedziała, że panna Walentyna za każdym razem, kiedy robi przerwę, spodziewa się coś od Ani usłyszeć, ale nie przychodziło jej do głowy nic rozsądnego.
            – Kuzynka Ida Curtaloe leży tutaj. Nigdy nie widziałam kobiety równie pięknej, jak ona; ani równie wesołej. Ale była zmienna jak pogoda… Dobrze mówię, jak pogoda. Kuzyn Vernon Curtaloe jest tutaj. On i Elza Pringle – o ta, co tam leży – byli swego czasu śmiertelnie w sobie zakochani i mieli się pobrać, ale odkładali ślub to z takiego, to z innego powodu, aż w końcu żadne już go nie pragnęło.
            Kiedy skończyły się groby Curtaloe’ów, wspomnienia panny Walentyny stały się znacznie bardziej pikantne. Powściągliwość nie była konieczna, skoro nie chodziło o Curtaloe’ów.




poniedziałek, 25 marca 2019

Telewizyjny "Błękitny Zamek"

   Latem 1976 roku w Teatrze Telewizji miała miejsce premiera "Błękitnego Zamku". Adaptacji  powieści dokonały Barbara Wachowicz i Krystyna Śląska, a spektakl wyreżyserował Andrzej Żmijewski. Dokopałam się do recenzji tej sztuki telewizyjnej - ukazała się ona w styczniowym numerze Ekranu (1977).





niedziela, 24 marca 2019

O nauczycielce

   W opracowaniu Dzieło chwali Mistrza. Księga jubileuszowa dedykowana prof. dr hab. Irenie Popiołek z okazji 50-lecia pracy artystycznej oraz pracy pedagogicznej, Akademia Ignatianum w Krakowie Wydawnictwo WAM, znalazł się ślad prozy Maud. Profesor Popiołek, poza malarstwem, zajmuje się także zagadnieniami edukacji artystycznej w szkołach. Autorka jednego z rozdziałów, Krystyna Zabawa, przywołuje postać panny Stacy.


środa, 20 marca 2019

Inaczej niż "Ania"

   W literaturze polskiej istnieje trylogia Ania z lechickich pól autorstwa Marii Dunin-Kozickiej. Na podobieństwo w tytule zwrócono uwagę w jednej z recenzji powieści:



  • CBN Polona; Rzeczpospolita, nr 339, 1930.



piątek, 15 marca 2019

Co Rachel Lynde powiedziałaby na takie... wyróżnienie?

   Śledząc wzmianki o książkach Maud w polskich pracach, trafiłam na ciekawą antologię. W 2016 roku, za sprawą Aleksandra Przybylskiego, Ania z Zielonego Wzgórza  została zaliczona w poczet książek o wyrobach alkoholowych - rozdział: "Wina", podrozdział: "Wino porzeczkowe". Wyobraźcie sobie święte oburzenie Rachel Lynde, gdyby przeczytała coś takiego ;)










Topole kontra Wierzby - cz. 2


   Kolejny fragment, który zmieniono w wydaniu amerykańskim, rozpoczyna się zdaniem odnoszącym się do poprzedniego akapitu – panna Valentine opowiada w nim o swoim prapradziadku. Wyrabiał on kołowrotki i kiedy pastor nad jego grobem zacytował z Pisma Świętego: „idą wraz z nimi ich czyny” (Ap 14,13), Myrom Pringle zauważył, że w takim razie droga do nieba za zmarłym powinna być zapchana kołowrotkami. Panna Valentine pyta Anię, czy nie uważa, iż ta uwaga była w złym guście.




ANNE OF WINDY POPLARS

Had any one but a Pringle said it, Anne might not have remarked so decidedly, ‘I certainly do not,’ looking at a gravestone adorned with a skill and crossbones as if she questioned the good taste of that also.
‘My cousin Dora is buried here. She had three husbands, but they all died very rapidly. Poor Dora didnʼt seem to have any luck picking a healthy man’.



Maria Rafałowicz-Radwanowa
Gdyby uwaga ta pochodziła od kogokolwiek innego, a nie od jednego z Pringle’ów, możliwe, że byłaby Ania mniej stanowcza.
 Z pewnością była w bardzo złym guście – odrzekła, patrząc z niesmakiem na nagrobek, przed którym stanęły, jak gdyby była zdania, że i on jest w złym guście.
– Tu jest pochowana moja kuzynka Dora. Miała trzech mężów, ale wszyscy trzej szybko poumierali. Biedna Dora nie miała widocznie szczęścia do zdrowych mężczyzn.



Aleksandra Kowalak-Bojarczuk
Gdyby opinię tę wypowiedział ktoś nie należący do rodziny Pringle’ów, Ania pewnie nie odpowiedziałaby tak zdecydowanie: „Oczywiście, że nie.” Patrzyła przy tym na nagrobek ozdobiony czaszką i skrzyżowanymi piszczelami, jakby również powątpiewała w dobry gust tegoż.
– Moja kuzynka Dora leży tutaj. Miała trzech mężów, ale wszyscy bardzo wcześnie zmarli. Biedna Dora, wydawało się, że nie może trafić na zdrowego mężczyznę.



Anna Dorożalska, Agnieszka Kościelniak
Gdyby o to zapytał któryś z Pringle’ów, Ania nie odpowiedziałaby tak stanowczo: „oczywiście, że nie”, patrząc na nagrobek ozdobiony czaszką i skrzyżowanymi piszczałkami tak, jakby pytanie dotyczyło także i tego.
– Tutaj leży moja kuzynka Dora. Miała trzech mężów, ale wszyscy wcześnie poumierali. Biedaczka, jakoś nie mogła sobie wybrać zdrowego mężczyzny.



Agnieszka Kuc
Gdyby wygłosił ją ktoś, kto nie był z rodu Pringle’ów, Ania zapewne nie odparłaby aż tak zdecydowanym głosem:
– Bez wątpienia nie. – Mówiąc to, oglądała nagrobek ozdobiony czaszką i skrzyżowanymi piszczelami. Pomyślała sobie wówczas, że i on nie jest w najlepszym guście.
– Tutaj natomiast spoczywa moja kuzynka Dora. Miała aż trzech mężów, a wszyscy zmarli nagle. Biedna kobieta, nie miała szczęścia do chłopów na schwał.



Ewa Łozińska-Małkiewicz, Katarzyna Małkiewicz
Gdyby słowa te pochodziły od kogoś innego niż członek rodziny Pringle’ów, Ania prawdopodobnie nie odpowiedziałaby tak stanowczo: „Oczywiście, że nie”, patrząc na kamień nagrobny ozdobiony czaszką i skrzyżowanymi kośćmi, jak gdyby dobry smak tej dekoracji także poddawała w wątpliwość.
– Tu pochowana jest moja kuzynka Dora. Miała trzech mężów, z których wszyscy bardzo szybko zmarli. Biedna Dora nie miała szczęścia i nie umiała wybrać zdrowego mężczyzny.



Grażyna Szaraniec (opracowała literacko)
Gdyby na taką uwagę pozwolił sobie ktoś inny, Ania pewnie znalazłaby coś na jego obronę, ale że to był Pringle…
– Okropnie niestosowne! – przytaknęła z zapałem, patrząc na nagrobek, na którym ktoś, też niestosownie, umieścił znak trupiej czaszki.
– Tu z kolei leży Dora, moja kuzynka. Była wdową, bo wcześniej zmarli jej trzej mężowie. Wyglądało na to, że Dora ma pecha i trafiają się jej sami chorowici mężczyźni.





ANNE OF WINDY WILLOWS


Had anyone but a Pringle said it Anne might not have remarked so decidedly, ʻI certainly do not,ʼ looking at a gravestone adorned with a skull and crossbones, as if she questioned the good taste of that also.
ʻHere is Uncle Jackʼs grave. He was sort of absent-minded, so he married the wrong woman; but he never let her guess it. He was very gentlemanly … The man in this grave was my Cousin Doraʼs first husbandʼs brotherʼs first wifeʼs first husband. I donʼt know how he came to be buried in our plot, to be sure.ʼ
Miss Valentine stooped to pull some weeds away from her absent-minded uncleʼs grave, and Anne utilized the blank space in recovering from her dizziness over such a genealogical tangle.
ʻMy Cousin Dora is buried here. She had three husbands, but they all died very rapidly. Poor Dora didnʼt seem to have any luck picking a healthy man.



Rafał Dawidowicz
Gdyby powiedział to ktoś nie należący do rodziny Pringle’ów, Ania z pewnością nie odpowiedziałaby tak zdecydowanie: „Oczywiście, że nie”. Patrzyła przy tym na grób ozdobiony czaszką ze skrzyżowanymi piszczelami, powątpiewając także w dobry gust jego twórcy.
– A to grób wujka Jacka. Wuj był trochę rozgarnięty i poślubił przez to niewłaściwą kobietę. Ale nigdy nie dopuścił, żeby się o tym dowiedziała. Postępował jak prawdziwy dżentelmen. W tym grobie pochowany jest pierwszy mąż żony brata mojej kuzynki Dory. Nie mam pojęcia jak to się stało, że został pogrzebany w naszej części cmentarza.
Panna Walentyna przystanęła, żeby usunąć kilka chwastów z groby rozgarniętego wujka, a Ania wykorzystała ten czas, żeby przeanalizować  wspomniany układ drzewa rodowego.
– W tym miejscu spoczywa kuzynka Dora. Miała trzech mężów, ale wszyscy zmarli bardzo szybo. Biedna Dora nie miała tyle szczęścia, żeby znaleźć sobie zdrowego mężczyznę.



Ireneusz Socha
Gdyby nie chodziło o jednego z Pringle’ów, to Ania pewnie nie odpowiedziałaby z takim naciskiem: „No, oczywiście, że nie”, spoglądając przy tym na nagrobek z motywem czaszki i skrzyżowanych piszczeli, jakby kwestionowała również i jego gust.
– A tu znajduje się grób wujka Jacka. Pewnie z jego roztargnienia wynikał fakt, że ożenił się z niewłaściwą kobietą, aczkolwiek nigdy nie dał jej po sobie niczego poznać. To był prawdziwy dżentelmen… Był pierwszym mężem pierwszej żony brata pierwszego męża mojej kuzynki Dory. Nie mam pojęcia, jak do tego doszło, że został pochowany w naszej kwaterze.
Panna Walentyna schyliła się i wyrwała kilka chwastów z mogiły swojego roztargnionego wujka, a Ania miała chwilę czasu, aby zebrać myśli po oszołomieniu wywołanym zgłębianiem jego genealogicznych chaszczy.
– W tym grobie leży moja kuzynka Dora. Miała trzech mężów – wszyscy zmarli nagle, Biedaczka, nie miała szczęścia do zdrowych mężczyzn.



Jolanta Bartosik
Gdyby powiedział to koś inny, nie Pringle, być może Ania nie miałaby tak zdecydowanego wyrazy twarzy, mówiąc:
– Z pewnością nie była.
Po tych słowach popatrzyła na nagrobek ozdobiony czaszką i skrzyżowanymi piszczelami, jakby się zastanawiała, czy i to nie jest przypadkiem w złym guście.
– Tutaj jest grób wujka Jana. Był bardzo roztrzepany i ożenił się nieszczęśliwie, ale nigdy nie dał żonie powodu, żeby nie domyśliła się prawdy. Był bardzo szarmancki… Mężczyzna leżący w tym grobie był pierwszym mężem pierwszej żony brata pierwszego męża mojej kuzynki Dory. Nie mam pojęcia jak to się stało, że pochowano go w naszej kwaterze.
Panna Walentyna schyliła się, żeby usunąć chwasty z grobu roztrzepanego wujka, a Ania skorzystała z chwili ciszy, żeby rozwikłać skomplikowane powiązania genealogiczne.
– Moja kuzynka Dora została pochowana tutaj. Miała trzech mężów, ale żaden z nich nie żył długo. Biedna Dora, nigdy nie udało się jej wybrać zdrowego mężczyzny.

poniedziałek, 11 marca 2019

Topole kontra Wierzby - cz. 1

   Czwarta (fabularnie) część cyklu o Ani Shirley w miała ciekawe losy wydawnicze. Oryginalny, pełny manuskrypt Maud, Anne of Windy Willows, ukazał się w Wielkiej Brytanii, zaś wydanie amerykańskie zostało, pod naciskiem wydawcy, skrócone o pewne fragmenty oraz nadano mu nowy tytuł: Anne of Windy Poplars. Usunięte części dotyczą rozdziału 5. w części pierwszej, 10., 11. i 14. w części trzeciej.
   W języku polskim pojawiły się tłumaczenia z obydwu wersji. Kilka razy zdarzyło mi się rozmawiać z innymi czytelnikami o polskich przekładach tej powieści i ostatnio obiecałam, że przygotuję wpis o różnicach translatorskich w kluczowych fragmentach rozróżniających obydwie wersje powieści. 
   Pierwsze tłumaczenie, w 1939 roku, było przekładem Marii Rafałowicz-Radwanowej z Anne of Windy Poplars. Również tą wersję przetłumaczyła na nowo w 1977 roku Aleksandra Kowalak-Bojarczuk. Kolejne przekłady pojawiły się od połowy lat 90.: Rafała Dawidowicza, Anny Dorożalskiej i Agnieszki Kościelniak, Jolanty Bartosik, Ireneusza Sochy, Agnieszki Kuc, Grażyny Łozińskiej-Małkiewicz i Katarzyny Małkiewicz oraz Grażyny Szaraniec (w tym przypadku pojawia się określenie "opracowania literackiego").
   Ponieważ całego materiału porównawczego jest całkiem sporo, postanowiłam podzielić go na kilka postów. 
   Zacznijmy od pierwszego fragmentu z rozdziału piątego ("Rok pierwszy") - Ania wybiera się na spacer na pobliski stary cmentarz i spotyka tam pannę Valentine Courtaloe...



ANNE OF WINDY POPLARS

‘Donʼt tell me any family has ever had as many as ours’, said Miss Valentine jealously. ‘Weʼre very consumptive. Most of us died of a cough. This is my Aunt Bessieʼs grave. She was a saint if there ever was one’.


Maria Rafałowicz-Radwanowa
– Nie powie mi pani, że w którejkolwiek rodzinie tyle było zgonów, co w naszej – odrzekła panna Walentyna, nieco urażona – Mamy skłonność do suchot. Większość moich krewnych umarła ze skutków kaszlu. Oto jest grób mojej ciotki Bessie. Jeżeli istnieją dziś jeszcze święci na ziemi, to ona do nich należała.


Aleksandra Kowalak-Bojarczuk
– Ależ proszę nie mówić, że w każdej rodzinie było tyle pogrzebów co w naszej – rzekła panna Walentyna z urazą w głosie. – Jesteśmy niezwykle skłonni do zapadania na suchoty. Większość z nas zmarła na tą chorobę. Oto grób mojej ciotki Elizy. Jeśli w ogóle bywali święci, należała do nich na pewno.


Anna Dorożalska, Agnieszka Kościelniak
– Niech mi panie nie mówi, że w każdej rodzinie było aż tyle – odpowiedziała panna Walentyna wyniośle. – Mamy skłonności rodzinne. Większość z nas umiera na suchoty. To grób mojej ciotki Elizy. Jeśli w ogóle są święci, to ona z pewnością była jedną z nich.


Agnieszka Kuc
– Ależ skąd. Żadna rodzina nam pod tym względem nie dorówna – odrzekła panna Walentyna z nutką wyższości w głosie. – Mieliśmy bowiem sporo przypadków gruźlicy. Większość z nas umarła na suchoty. Oto grób mojej ciotki Bessie. Jeśli trafiają się święci, to ona była jedną z nich.


Ewa Łozińska-Małkiewicz, Katarzyna Małkiewicz
– Proszę nie sugerować, że jakakolwiek rodzina miała tyle pogrzebów co nasza – odparła panna Walentyna zawistnie. – Często zapadamy na suchoty. Większość z moich przodków zmarła z tego powodu. Oto grób mojej cioci Bessie. Była to prawdziwa święta.


Grażyna Szaraniec (opracowała literacko)
– Co też pani opowiada!- obruszyła się panna Walentyna, najwyraźniej dotknięta spospolitowaniem swojej rodziny. – Jeśli chodzi o pogrzeby, to nasza rodzina była naprawdę wyjątkowa! Swoje żniwo zbierała wśród nas… - zawiesiła dramatycznie głos – gruźlica. Tak, panno Shirley, większość Courtloe’ów umarła na gruźlicę! Proszę spojrzeć: to grób Elizy Courtloe, mojej ciotki. Święta z niej była kobieta.



ANNE OF WINDY WILLOWS

‘Donʼt tell me any family has ever had as many as ours,ʼ said Miss Valentine jealously. ʻWeʼre very consumptive. Most of us died of a cough. This is Aunt Coraʼs grave. She was a great beauty. A minister we had in Summerside then told her that just to see her made a poem of his day. That was a pretty speech, wasnʼt it? Though I never felt it was just the thing for a minister to say. Aunt Cora married a Yankee and lived all her life in Boston, but when she came back to the Island for a visit and saw this old graveyard she turned and said to her husband, “You can bury me here, Thomas.” So he did – not immediately, of course, but three years later, when she died … This is my Aunt Bessieʼs grave. She was a saint if there ever was one.


Rafał Dawidowicz
– Proszę mi nie mówić, że tyle co gdzie indziej – odparła panna Walentyna urażona. – Mamy skłonności do chorowania. Większość z nas zmarła na suchoty. To grób cioci Cory. Za życia była bardzo ładna. Podczas pogrzebu pastor z Summerside powiedział, że na jej widok wiersze układały się same. Ładnie to ujął, prawda? Ale uważam, że kaznodzieja nie powinien mówić takich rzeczy. Ciocia Cora poślubiła Jankesa i przez całe mieszkała w Bostonie. Ale gdy przyjechała w odwiedziny na Wyspę i zobaczyła stary cmentarz, powiedziała do męża: „Chciałabym, żebyś mnie tutaj pochował, Tomaszu”. Tak też zrobił. Oczywiście nie natychmiast, lecz trzy lata później, kiedy umarła… A to grób mojej cioci Bessie. Jeśli istnieją święci ludzie, to bez wątpienia do nich należała.


Ireneusz Socha
– Ależ, co pani mówi. W żadnej rodzinie nie było aż tyle – broniła się panna Walentyna. – Courtaloe’owie niezwykle łatwo zapadają na choroby płuc. Większość umiera na suchoty. Oto grób cioci Kory. Była kobietą wielkiej urody. Ówczesny proboszcz parafii Summerside zwykł mawiać, że widzieć ją, to obcować z poezją najwyższej próby. Ładnie powiedziane, nieprawdaż? Tyle tylko, że nie jestem pewna, czy proboszczowi przystoi mówić takie rzeczy. Ciocia Kora poślubiła Jankesa i mieszkała w Bostonie, aż do śmierci, lecz kiedy pewnego razu przyjechała z wizytą na Wyspę i zobaczyła ten stary cmentarz, to powiedziała do męża: „Tomaszu, chcę tu być pochowana”. Co też uczynił – nie natychmiast, ma się rozumieć – lecz trzy lata później, po jej śmierci… A to grób cioci Elizy. Jeżeli istniała jakaś święta, to była nią właśnie ciocia Eliza.


Jolanta Bartosik
– Niech mi pani nie mówi; w żadnej rodzinie nie było ich tyle, co w naszej – odparła zawistnie panna Walentyna. – My jesteśmy suchotnikami. Większość z nas umiera na kaszel. To jest grób cioci Kory. Była piękna. Pastor, którego mieliśmy wtedy w Summerside, powiedział jej, ze każde spotkanie z nią zamienia zwykły dzień w poemat. Bardzo ładnie powiedziane, prawda? Chociaż zawsze uważałam, że pastorowi takie słowa nie przystoją. Ciocia Kora wyszła za Jankesa i przez całe życie mieszkała w Bostonie, jednak kiedy przyjechała na wyspę z wizytą i zobaczyła stary cmentarz, powiedziała do swojego męża: „Tomaszu, możesz mnie tutaj pochować”. I tak zrobił; oczywiście nie od razu, dopiero trzy lata później, kiedy umarła… A to grób mojej cioci Bessie. To była święta kobieta.



niedziela, 10 marca 2019

Poznając świat

   Znalazłam bardzo ciekawe opracowanie dla najmłodszych czytelników i... przyszłych podróżników. To rymowany przewodnik po kontynentach i krajach autorstwa Grzegorza Strzebońskiego. Czyta się go znakomicie i tak samo słucha, co może potwierdzić moja siostrzenica :).
   Jeden z rozdziałów dotyczy Kanady, a do najważniejszych jej symboli została zaliczona Ania z Zielonego Wzgórza - przy tym wierszyku Amelka uśmiechnęła się porozumiewawczo... ;)







poniedziałek, 4 marca 2019

Kto tłumaczył?

   Słowo się rzekło. Oto obiecane zestawienie polskich tłumaczy prozy Maud. Na odrębną uwagę zasługują tzw. opracowania / opracowania literackie - zwykle przy takiej adnotacji wydawnictwo nie wymienia autora przekładu, rzadko też pada nazwisko osoby redagującej tekst. Uwzględniam tu tylko jeden taki przypadek, ponieważ wyszła cała seria "Ań" w opracowaniu G. Szaraniec - w Wydawnictwie Bellona - co może będzie istotną informacją dla zbieraczy.

2022-01-25
Dokładam do tabeli dane o dacie pierwszej publikacji tłumaczenia (albo późniejszej, ale pod innym tytułem). Jak dotąd, cała seria "Aniowa" w jednolitym autorsko tłumaczeniu ukazała się dla duetu Pań Łozińskich-Małkiewicz (choć Ania z Zielonego Wzgórza z 1996 jest przekładem Pani Ewy). Swego czasu, w wersji książkowej ukazały się tylko cztery pierwsze tomy (Algo); później całość opublikowano w wersjach cyfrowych oraz w wersji książkowej pod szyldem Empiku. Obecnie seria "idzie" w Świecie Książki i Wydawnictwie Olesiejuk (choć i tu ciekawostka: Ania ze Złotego Brzegu  w Świecie jest podpisana przez obydwie tłumaczki, a w Olesiejuku - tylko jedną...). W poniższej tabeli podaję daty wydań tradycyjnych książek. Rezerwuję tu sobie zapas kilku błędów - trudno połapać się w tych datach. Kiedyś prowadziłam katalog wszystkich wydań ("na piechotę", przeglądając setki ofert w sieci i spisując daty; katalogi i statystyki BN są niekompletne), ale poddałam się kilka lat temu - utknęłam na 580...


Ania z Zielonego Wzgórza

Bernsteinowa R.

1911/1912

Ania z Zielonego Wzgórza

Kraśniewska (-Durlik) Dorota

1995

Ania z Zielonego Wzgórza

Ważbińska Jolanta

1995

Ania z Zielonego Wzgórza

Piekarski Przemysław

1995

Ania z Zielonego Wzgórza

Zawadzka Katarzyna

1995

Ania z Zielonego Wzgórza

Łozińska-Małkiewicz Ewa

1996

Ania z Zielonego Wzgórza

Jakubiak Katarzyna

1997

Ania z Zielonego Wzgórza

Dawidowicz Rafał

1997

Ania z Zielonego Wzgórza

Jackowicz Jan

2000

Ania z Zielonego Wzgórza

Sałaciak Joanna

2001

Ania z Zielonego Wzgórza

Kuc Agnieszka

2003

Ania z Zielonego Wzgórza

Beręsewicz Paweł

2012

Ania z Zielonego Wzgórza

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2013

Ania z Zielonego Wzgórza

Skrabek Magdalena

2013

Ania z Zielonego Wzgórza

Bulski Paweł

2020

Ania z Zielonego Wzgórza

Borzobohata-Sawicka Maria

2021

Anne z Zielonych Szczytów

Bańkowska Anna

2022

 

Ania z Avonlea

Bernsteinowa R.

1924

Ania z Avonlea

Ważbińska Jolanta

1995

Ania z Avonlea

Socha Ireneusz

2000

Ania z Avonlea

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2013

Ania z Avonlea

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2013

Ania z Avonlea

Beręsewicz Paweł

2013

Ania z Avonlea

Kraśniewska Dorota

1996(?) 1998

Ania z Avonlea

Borzobohata-Sawicka Maria

2021

Anne z Avonlea

Bańkowska Anna

2022

 

Ania z Wyspy

Magórski Andrzej / Tarnowski Marceli

1930

Ania na uniwersytecie

Zawisza-Krasucka Janina

1930/1931

Ania na uniwersytecie

Szar Monika

1995

Ania na uniwersytecie

Magórski Andrzej / Tarnowski Marceli

2003

Ania na uniwersytecie

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2013

Ania na uniwersytecie

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2013

Ania na uniwersytecie

Socha Ireneusz

2003

Ania na uniwersytecie

Borzobohata-Sawicka Maria

2020

Anne z Redmondu

Bańkowska Anna

2022

 

Ania z Szumiących Topoli

Rafałowicz-Radwanowa Maria

1939

Ania z Szumiących Topoli

Kowalak-Bojarczuk Aleksandra

1977

Ania z Szumiących Topoli

Dorożalska Anna, Kościelniak Agnieszka

1995

Ania z Szumiących Wierzb

Dawidowicz Rafał

1997

Ania z Szumiących Topoli

Bartosik Jolanta

1998

Ania z Szumiących Topoli

Socha Ireneusz

2003

Ania z Szumiących Topoli

Kuc Agnieszka

2005

Ania z Szumiących Topoli

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2013

Ania z Szumiących Topoli

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2014

Ania z Szumiących Topoli

Borzobohata-Sawicka Maria

2021

Anne z Szumiących Wierzb

Bańkowska Anna

2023

 

Wymarzony dom Ani

Fedyński Stefan

1931

Ukochany dom Ani

Czekajowa Eliza

1995

Wymarzony dom Ani

Dorożalska Anna

1996

Wymarzony dom Ani

Dawidowicz Rafał

1997

Wymarzony dom Ani

Bartosik Jolanta

1999

Wymarzony dom Ani

Merecz Paweł

2004

Wymarzony dom Ani

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2015

Wymarzony dom Ani

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2020

Wymarzony dom Ani

Borzobohata-Sawicka Maria

2022

Wymarzony dom Anne

Bańkowska Anna

2023

 

Ania ze Złotego Brzegu

Kowalak-Bojarczuk Aleksandra

1989

Ania ze Złotego Brzegu

Drong Agnieszka

1997

Ania ze Złotego Brzegu

Bartosik Jolanta

1999

Ania ze Złotego Brzegu

Malcher Inka

2000

Ania ze Złotego Brzegu

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2015

Ania ze Złotego Brzegu

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2020

Ania ze Złotego Brzegu

Borzobohata-Sawicka Maria

2022

 

Dolina Tęczy

Zawisza-Krasucka Janina

1932

Dolina Tęczy

Kaniewska Bogusława

1998

Dolina Tęczy

Bartosik Jolanta

1999

Dolina Tęczy

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2020

Dolina Tęczy

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2016

Dolina Tęczy

Borzobohata-Sawicka Maria

2022

 

Rilla ze Złotego Brzegu

Zawisza-Krasucka Janina

1933

Rilla ze Złotego Brzegu

Dorożalska Anna

1998

Rilla ze Złotego Brzegu

Bartosik Jolanta

1999

Rilla ze Złotego Brzegu

Rejs Grzegorz

2004

Rilla ze Złotego Brzegu

Szaraniec Grażyna (opracowanie literackie)

2016

Rilla ze Złotego Brzegu

Łozińska-Małkiewicz Ewa,
Małkiewicz Katarzyna

2020

 

Opowieści z Avonlea

Fiszer Ewa

1991

Niedaleko Avonlea

Kazimierczyk Joanna

1996

Z życia Avonlea

Bartosik Jolanta

1999

 

Pożegnanie z Avonlea

Fiszer Ewa

1991

Niedaleko Avonlea

Kazimierczyk Joanna

1996

Dalsze opowieści z życia Avonlea

Bartosik Jolanta

2000

Pożegnanie z Avonlea

Fiszer Ewa, Kuc Agnieszka

2006

 

Opowieści ze Złotego Brzegu

Kazimierczyk Joanna

1995

Spełnione marzenia

Ciemniewski Paweł

2009

Ania z Wyspy Księcia Edwarda

Ciemniewski Paweł

2011

 

Emilka ze Srebrnego Nowiu

Rafałowicz-Radwanowa Maria

1936

Emilka z Księżycowego Nowiu

Grzybowska Ryszarda

1994

Emilka ze Srebrnego Nowiu

Ciepłowska Agnieszka

2001

Emilka ze Srebrnego Nowiu

Kaniewska Bogumiła

2003

 

Emilka dojrzewa

Rafałowicz-Radwanowa Maria

1936

Emilka dojrzewa

Ciepłowska Agnieszka

2001

Emilka szuka swojej gwiazdy

Horodyska Ewa

1994

Emilka dorasta

Kaniewska Bogumiła

2003

 

Emilka na falach życia

Rafałowicz-Radwanowa Maria

1936

Dorosłe życie Emilki

Horodyska Ewa

1994

Emilka szuka szczęścia

Ciepłowska Agnieszka

2002

Emilka szuka szczęścia

Kaniewska Bogumiła

2003

 

Historynka

Zawisza-Krasucka Janina

1936

Wakacje na starej farmie

Acher Renata

1994

Historynka

Acher Renata

2007

 

Złocista droga

Kazimierczyk Joanna

1990

Złoty gościniec

Fiszer Ewa

1994

Złocista droga

Fiszer Ewa

2008

 

Pat ze Srebrnego Gaju

Fiszer Ewa

1993

 

Pani na Srebrnym Gaju

Fiszer Ewa

1993

Miłość Pat

Fiszer Ewa

1996

 

Dzban ciotki Becky

Fiszer Ewa

1992

W pajęczynie życia

Stępień Henryka

1992

 

Błękitny Zamek

Bobrzynowski Karol – Borawski Karol

1939

Błękitny Zamek

Kazimierczyk Joanna

1993

Błękitny Zamek

Bobrzynowski / Borawski Karol (opr. B. Cyperling)

1998

Błękitny Zamek

Bartosik Jolanta

2000

Błękitny Zamek

Tesznar Tomasz

2003

Błękitny Zamek

Agnieszka Kuc

2015

 

Jana ze Wzgórza Latarni

Fiszer Ewa

1991

Janka z Latarniowego Wzgórza

Dąbrowska Małgorzata

1991

Jane z Lantern Hill

Kazimierczyk Joanna

1991

 

Czarodziejski świat Marigold

Bałłaban Karolina

1991

Czary Marigold

Koziej (-Ostaszkiewicz) Magdalena

1996

 

Dziewczę z sadu

Wielińska Władysława

1936

Kilmeny z sadu

Dulińcówna Teresa

1994

Kilmeny ze starego sadu

Fiszer Ewa

1995

Dziewczę z sadu

Koziej Magdalena

2014

 

Zrządzenie losu

Kazimierczyk Joanna, Wnuk Jolanta

2000

 

Okruchy światła

praca zbiorowa

1993

 

Panna młoda czeka

Kazimierczyk Joanna

1994

 

Szczęśliwa pomyłka

Kazimierczyk Joanna, Wnuk Jolanta

1999

 

Takie jak Ania

Bałłaban Karolina

1994

 

W stronę miłości

praca zbiorowa

1993

 

Święta z Anią i inne opowiadania na Boże Narodzenie

Bernsteinowa R., Mach Jolanta

1996

Święta z Anią oraz inne opowieści bożonarodzeniowe

Olejnik Donata

2022

 

Biała magia

Kazimierczyk Joanna

1994

 

Zapach wiatru i inne opowiadania

Koziej-Ostaszkiewicz Magdalena

1993

Ślady na piasku

Kazimierczyk Joanna

1996

 

Spotkania po latach

Bałłaban Karolina, Kazimierczyk Joanna

1993

 

Pamiętniki 1889-1897. Krajobraz dzieciństwa

Horodyska Ewa

1996

 

Pamiętniki 1898-1910. Uwięziona dusza

Horodyska Ewa

1996