piątek, 15 marca 2019

Co Rachel Lynde powiedziałaby na takie... wyróżnienie?

   Śledząc wzmianki o książkach Maud w polskich pracach, trafiłam na ciekawą antologię. W 2016 roku, za sprawą Aleksandra Przybylskiego, Ania z Zielonego Wzgórza  została zaliczona w poczet książek o wyrobach alkoholowych - rozdział: "Wina", podrozdział: "Wino porzeczkowe". Wyobraźcie sobie święte oburzenie Rachel Lynde, gdyby przeczytała coś takiego ;)










2 komentarze:

  1. Zabawne odniesienie, a tekst inteligentny. Podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie było moje zdziwienie, kiedy trafiłam na ten tytuł! W ofercie sprzedaży zamieszczono spis omawianych książek - strasznie byłam ciekawa przesyłki :)

      Usuń