poniedziałek, 16 października 2017

Rafałowicz-Radwanowa vs. Kowalak-Bojarczuk - cz. 3

   Z rozdziału trzeciego:



  • U Rafałowicz-Radwanowej na ganku panien Pringle stoi bożek z bronzu, przywieziony z Kolonii przed stu laty przez pierwszego emigranta Pringle’a. Tłumaczkę poniosła tu trochę wyobraźnia. W oryginale mowa o dużej ilości pewnej rośliny rosnącej przy frontowych schodach – bylicy bożego drzewka – przywiezionej przez pierwszych Pringle’ów ze starego kraju. Poprawnie tłumaczy ten fragment Kowalak-Bojarczuk, ale zamienia miejscami kolejność tego zdania z opisem drewnianej figury pochodzącej ze statku kapitana Pringle’a.


  • Rafałowicz-Radwanowa nieco skraca opis salonu w Maplehurst.


  • Aunt Chatty znajduje na pościeli Ani zagniecenie w deseń kwadratowy (to u Rafałowicz-Radwanowej) lub w kształcie łzy (u Kowalak-Bojarczuk) – w oryginale: diamond-shaped.


  • Kiedy Ania opisuje Gilbertowi urok Spook’s Lane w aurze jesiennego wieczoru, kończy ten fragment przyznaniem się do kolejnej „przygody”:

It is growing late and my bed says, 'I have sleep for you.' I've grown used to climbing a flight of steps into bed... and climbing down them. Oh, Gilbert, I've never told any one this, but it's too funny to keep any longer. The first morning I woke up in Windy Poplars I forgot all about the steps and made a blithe morning-spring out of bed. I came down like a thousand of brick, as Rebecca Dew would say. Luckily I didn't break any bones, but I was black and blue for a week.


            Kowalak-Bojarczuk zupełnie ten fragment tekstu pomija, jednak w pierwszym tłumaczeniu jest on zachowany:





choć u Rafałowicz-Radwanowej Ania chodziła z siniakami dziesięć dni, a nie - wedle oryginału - tydzień.


  • U Rafałowicz-Radwanowej Ania rozmawia z Elizabeth przez ścianę lub przez kraty bramy...


  • I na koniec jeszcze wyśmienity „smaczek” w wykonaniu Rafałowicz-Radwanowej:





oryginał
Rafałowicz-Radwanowa
Kowalak-Bojarczuk
Ellen Pringle
Helena Pringle
Helena Pringle
Sarah Pringle
Jadwiga Pringle
Sara Pringle
Beth
Liska
Elżunia
Betty
Betty
Ela
Elsie
Elza
Elżunia


6 komentarzy:

  1. Po raz kolejny brawo: ciekawe znaleziska... Ciekawe, jak niektórzy tłumacze starają się obejść pewne niewygodne czy niezrozumiałe miejsca, i po prostu je omijają. Mimo wszystko brawo dla pani Marii za próbę przełożenia tych najcięższych. Ciekawe, jak sobie radę dała Jolanta Bartosik z fragmentem o spadaniu z łóżka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)

      Sprawdziłam Bartosik - fragment z łóżkiem jest, ale Ania chodzi posiniaczona przez "wiele tygodni".

      Przekład Marii Rafałowicz-Radwanowej coraz bardziej zyskuje na mojej sympatii... Jak na razie właściwie niczego nie pomija.

      Usuń
  2. Szkoda wszelkich opuszczeń w tekście... Nie mogłam się powstrzymać i dziś po raz kolejny sięgnęłam po "Szumiące Topole" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz bardziej przekonuję się, że analiza tych dwóch tłumaczeń, to doskonały temat na jakiś profesjonalny artykuł. Bardzo ciekawa jestem, co jeszcze pominięto w powojennym tłumaczeniu. Wszystko wskazuje na to, że ogromną rolę odegrały w nim wymogi polityczne.

      Usuń
    2. To bardzo ciekawe! Jakie wymogi polityczne masz na myśli, Agnieszko? Czy chodzi o sprawy związane z religią np.?

      Usuń
    3. Zastanawiający jest sam fakt, że jest to jedyna powieść Montgomery - spośród tych, które ukazały się już przed wojną - którą przetłumaczono na nowo. Dlaczego? Stary przekład musiał w jakiś sposób nie odpowiadać ówczesnym instytucjom decyzyjnym.
      Przeanalizowałam tylko kilka rozdziałów, więc jest to tylko moja hipoteza, ale podejrzewam, że pierwszy przekład zawierał fragmenty, które kłóciły się z założeniami wychowania młodzieży w duchu socjalistycznym. Z pewnością usunięto fragment z cytowaniem z Biblii. Fragmenty opisujące niezdarność Ani również. Akapit, w którym Ania z niejaką dozą histerii i, co by nie mówić, jednak przesadą, zakłada, że Pringle'owie uznają ją winną za krwawienie z nosa u jednego z uczniów, czy brak kropki nad "i" - też jakoś nie wpisuje się w schemat ideowy.
      Czy moje przypuszczenia okażą się słuszne - przekonam się po dalszej lekturze.

      Usuń