W Ani z Zielonego Wzgórza z 1956 roku, którą mam w swoim zbiorze, na mapce zamieszczonej na końcu książki pojawia się zabawny chochlik: zamiast Nowej Szkocji jest Nowa Zelandia. O tym błędzie pisałam w dwóch postach
Znalazłam na temat tej mapy jeszcze jeden, a właściwie dwa ciekawe materiały. W Życiu Warszawy z 22 sierpnia (nr 200) pojawił się krótki list do redakcji:
Dwa dni później (nr 202) ukazała się odpowiedź:
Ciekawa sprawa! Oznacza to, że tylko część czytelników posiada w swoich zbiorach egzemplarze z tym zabawnym błędem. Kto ma to wydanie powieści na półce, niechaj sprawdzi, do której grupy posiadaczy książki należy ;).
- Mazowiecka Biblioteka Cyfrowa
Dorzuce ciekawostke... Na Wyspie Ksiecia Edwarda jest miejscowosc o nazwie Nowa Zelandia (New Zealand) :)
OdpowiedzUsuńJak widać temat wzbudził spore zainteresowanie...
OdpowiedzUsuńSprawdziłem właśnie - u mnie też jest "Nowa Zelandia", a więc jest to książka z pierwszego rzutu;)
Usuń