sobota, 29 maja 2021

Szczęście dopisało

    Wiele razy wspominałam na blogu, że do moich najbardziej ulubionych powieści Maud Montgomery należą "Emilki", a zwłaszcza ostatni tom tej trylogii. Możecie więc sobie wyobrazić, ile radości daje mi fakt, że od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką tego oto egzemplarza:







   Do kompletu brakuje mi już tylko środkowego tomu.




   Co ciekawe, wydaje się, że książki wyszły w różnych formach edycyjnych. Grzbiet pierwszego tomu jest granatowy i ma nadrukowany wzór listka. Natomiast w tomie trzecim grzbiet jest z brązowego płótna i widnieje na nim tylko tytuł oraz nazwisko autorki. W sprzedaży ukazały się w tym samym roku (1936), ale może różne partie były różnie oprawiane?... Kto wie... Zagadka do rozwiązania.




poniedziałek, 17 maja 2021

Co się wydarzyło i czym to się objawia...

 




Dzisiejszy post rozpoczynam nagłówkiem pierwszego wpisu, jaki pojawił się na Pokrewnych duszach. To już 5 lat!!! 🎂🎂🎂🎂🎂


Co się wydarzyło przez ten czas? Spróbuję wyliczyć z grubsza:

  • 506 postów nie licząc dzisiejszego
  • spotkałam wiele pokrewnych dusz
  • wśród nich znalazłam bliską przyjaźń i serdeczne znajomości
  • razem z Michałem Fijałkowskim, który prowadzi blog Dom Echa/Echo Lodge, przeprowadziliśmy wiele poszukiwań bibliograficznych, w Internecie oraz w stołecznych bibliotekach, dotyczących tłumaczy książek Maud i nie tylko
  • ... przedreptaliśmy warszawskie ulice szukając śladów polskich wydawców książek Maud
  • pojechałam na Wyspę Księcia Edwarda, a czas na niej spędziłam w najlepszym towarzystwie jakie można sobie na taką wyprawę wymarzyć
  • odbyłam kilka montgomeriańskich spotkań z młodzieżą szkolną - w ich trakcie przekonałam się na własne oczy i uszy, jak wielkie grono sympatyków proza Maud zdobywa w kolejnych pokoleniach czytelników i jak ważny jest w tym udział ich wspaniałych i kreatywnych nauczycieli języka polskiego
  • moja kolekcja różnej maści tytułów twórczości Maud i związanych z nią opracowań rozrosła się do ponad trzystu sztuk, z czego przedwojennych polskich wydań mam 27 - moje oczko w głowie!
  • do tego niewielki zbiór takich dziwnych rzeczy, jak plakat teatralny Ani z Zielonego Wzgórza z 1979 roku
  • miałam / mam zaszczyt wziąć udział w takich projektach jak np. Polskie Avonlea czy Wakacyjne Czytanie L. M. Montgomery
  • miałam przyjemność korespondowania z kilkoma osobami, które przygotowywały różnego rodzaju prace dyplomowe i korzystały z moich materiałów
  • zdarzyło się też kilka wymian wiadomości z antykwariuszami, w których ustalaliśmy szczegóły niektórych wydań
  • blog doczekał się także kilku cytowań w literaturze fachowej
  • ... i generalnie nadał nową jakość mojej codzienności :)


Dziękuję wszystkim moim Czytelnikom za obecność, komentarze i odwiedziny, serdeczność i wsparcie. Jesteście moją wielką motywacją dla dalszej pracy.


A teraz - na dowód tego, jak głęboka jest moja zwariowana pasja, pokażę Wam pewien kolejny nabytek w kolekcji przedwojennych wydań. Już dość dawno go upolowałam, a teraz trafia się najlepsza okazja, by go przedstawić. Jeden egzemplarz Ani na uniwersytecie z Wydawnictwa Retor (antydatowany rok wydania: 1931) mam już od dawna. Oto on, już kilka razy pokazywałam go na blogu. Przyjrzyjcie się grzbietowi tego egzemplarza:






Kilka miesięcy temu trafiłam na ofertę tego tytułu, ale w innej odsłonie! Dziękowałam niebiosom, że nikt mi nie sprzątnął go sprzed nosa:





Widzicie różnice? To, że kolorystyka w nieco innej gamie barw i odcieni, to nic. Grzbiet, moi drodzy! Kolor - tym razem biały, zdobienia i krój czcionki inny! Żeby było ciekawiej - owe zdobienia i krój liter są takie same, jak w przypadku Wymarzonego domu Ani, który ukazał się w tym samym wydawnictwie, także w 1931.





Tak, przyznaję, kupiłam ten egzemplarz ze względu na inny grzbiet... 





czwartek, 13 maja 2021

Przedwojenne czytelnictwo wśród młodych

   Przeglądając zasoby Polony, znajduję wiele materiałów, w których pojawia się tytuł pierwszej powieści Maud, a które to dotyczą czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży. Ania z Zielonego Wzgórza zawsze pojawia się w kategorii tych najbardziej poczytnych i polecanych lektur. O podobnych wzmiankach pisałam już na blogu. W dzisiejszym wpisie zamieszczam kolejne fragmenty.

II Kongres Pedagogiczny Związku Nauczycielstwa Polskiego w Wilnie od 4-8 lipca 1931 r.


Mały Dziennik R.2, nr 2 (1 stycznia 1936)



poniedziałek, 10 maja 2021

Mniej znana

    Kilmeny of the Orchard, a więc w polskim tłumaczeniu: Dziewczę z sadu, Kilmeny z sadu bądź też Kilmeny ze Starego Sadu jest mniej znaną polskim czytelnikom powieścią L. M. Montgomery. Być może nieco zmieni się to po ukazaniu się audiobooka z Wydawnictwa Potop. Interpretacji powieści dokonała Irena Lipczyńska (tutaj znajdziecie fragment).



(źródło: virtualo.pl)



czwartek, 6 maja 2021

Na początku była Ania z Naszej Księgarni :)

 Dzisiaj mija dokładnie 31 lat odkąd w moje ręce trafiła  Ania z Zielonego Wzgórza (egzemplarz z tzw. "serii z ramką", najwyższa półka, siódmy od lewej). Był to jeden z prezentów z okazji Pierwszej Komunii Świętej, a dostałam ją od Cioci Eli. I tak to się zaczęło... 







P.S. Przy ustawianiu umknęły mi jeszcze trzy egzemplarze, w tym jeden w najnowszym tłumaczeniu ;)