W przedsprzedaży jest już najnowszy przekład najsłynniejszej książki Pisarki: Anne z Zielonych Szczytów. Stworzyła go Pani Anna Bańkowska - tłumaczka z ogromnym dorobkiem zawodowym. W swoim tekście postawiła na wierność oryginałowi, o czym przekonuje już sam tytuł przełamujący swoistą "tradycję". O planach wydawniczych wiedziałam już nieco wcześniej, więc zdążyłam się osłuchać z jego nowym brzmieniem. Z ogromną ciekawością czekam na premierę i już nie mogę doczekać się lektury. Książkę oczywiście już zamówiłam!...
źródło: facebook.com/wydawnictwomarginesy
Dobrze, że powstało takie nowe "rewolucyjne" tłumaczenie. Miłośnicy Ani mogą potraktować ją trochę jak "ciekawostkę przyrodniczą". Ale z tą "wiernością" trochę bym się spierała. Z rozmowy z tłumaczką wynika, że kolejne tomy będą miały tytuły "Nauczycielka z Avonlea". "Studentka z Redmondu", "Narzeczona z Summerside" jakoś sobie nie przypominam, żeby takie tytuły nosiły oryginalne tomy Ani. I to mi chyba najbardziej przeszkadza.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno pytanie (w związku z tym wywiadem) Czy Redmond był w Charlottetown? Tak to jakoś było powiedziane przez tłumaczkę.
Agnieszka
Inspiracją dla Redmond był Dalhousie University w Halifax w Nowej Szkocji, gdzie L.M. Montgomery studiowała.
UsuńJeśli chodzi o tytuły - na grupie FB "Zaczytani w Ani" przeprowadzona została ankieta i wydawnictwo Marginesy uwzględni oczekiwania czytelników: "Dziękujemy Wam bardzo za gorącą dyskusję i ankietę. Przedyskutowaliśmy sprawę i zostaną tytuły wierne oryginalnym. Pierwsze trzy tomy zaplanowane są na 2022 rok. Mamy nadzieję, że to tłumaczenie Was do siebie przekona i będziecie się cieszyć lekturą!"