czwartek, 20 stycznia 2022

Styczeń pod znakiem Ani - nie tylko w książkach

    Ostatnich kilka tygodni w montgomeriańskim światku polskich czytelników upływa bardzo emocjonalnie. Większościowe ZA oraz mniejszościowe PRZECIW (a przynajmniej taką proporcję widzę w komentarzach na FB) - wszyscy czekają na pojawienie się Anne z Zielonych Szczytów w tłumaczeniu Anny Bańkowskiej. Ja jestem już oczarowana i jeśli dobrze pójdzie, to za dwa dni odbiorę zamówiony egzemplarz. Niespodzianką od Wydawnictwa Marginesy jest owijka okładki, na której to znajdzie się owa czarująca postać Ani, jaka wyszła spod ręki Bogdana Zieleńca w wydaniu z 1956. Wydawnictwo dotarło do spadkobierców artysty, którzy udostępnili szkic z projektem okładki.




Premiera Anne z Zielonych Szczytów nie jest jedynym wydarzeniem wydawczym. Kilka dni temu ukazało się wznowienie Ani z Zielonego Wzgórza w tłumaczeniu Magdaleny Skrabek z Wydawnictwa Greg:

(źródło: bonito.pl)



I jeszcze zapowiedź Wymarzonego domu Ani z Wydawnictwa Wilga w tłumaczeniu Marii Borzobohatej-Sawickiej. Książka ukaże się z początkiem lutego. Przypominam, że jest to jednolita seria tłumaczeniowa, którą wyśmienicie się czyta.


(źródło: empik.com)





I na koniec - najważniejsza wiadomość, która coraz bardziej nabiera realnych kształtów. Recepcja twórczości L. M. Montgomery doczekała się - po 110 latach obecności w polskim czytelnictwie - konferencji naukowej. Tak! Już w marcu, na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu spotkamy się na forum akademickim

110 lat "Anne of Green Gables" Lucy Maud Montgomery w Polsce

Mam zaszczyt wziąć udział w obradach. Zaproszenie to jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem. W najbliższym czasie będę wracać do tego tematu. Możecie sobie wyobrazić jaka to dla mnie radość!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz