Tym razem znowu przedwojenna recenzja, ale za to jaka!... Do tej pory nie trafiłam w archiwach na żadną ocenę Błękitnego zamku, tytuł pojawiał się tylko w ofertach sprzedaży. Ale w końcu natknęłam się na nią. Recenzja pochodzi z Dziennika Bydgoskiego i ukazała się 9 maja 1939 roku.
- ze zbiorów Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej
Zgadzam się z recenzją w 100% 😀
OdpowiedzUsuńFaktycznie, trudno się nie zgodzić z recenzentem!
OdpowiedzUsuń