niedziela, 11 września 2016

Dzień drugi

   Blue Moon sąsiaduje z Jeziorem Lśniących Wód i Silver Bush oraz z Ingleside – magia tego miejsca jest więc nie do opisania. Z pewnością po tych terenach przechadzała się Maud.

   W Silver Bush zostałyśmy poczęstowane przez Pam Campbell wyjątkowym specjałem – Raspberry Cordial (jej wyrobu)!!!


B.M.



   Po krótkiej wizycie w Silver Bush czekał dzień wypełniony miejscami, do których będę wracać w kolejnych dniach...


B.M.


B.M.



B.M.


B.M.





B.M.

B.M.

B.M.

B.M.



B. M. - zdjęcia zrobione przez Bernadkę, dziękuję! :)

4 komentarze:

  1. Jak wspaniale :) I widzę, że przy nagrobku Maud pojawiła się tabliczka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejne zdjecie z cieniami do kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałaś być wzruszona i szczęśliwa przybywając do Krainy Marzeń. 🙂 Czas który potem się rozpamiętywało i chciało się pewnie wracać z powrotem, na Wyspę Księcia Edwarda. Gratuluję, że udało się Tobie tam być. Ja pewnie, tak bym się wzruszył, że mogłoby mi to zaszkodzić, jak mawiał Tomasz, mąż Małgorzaty Linde. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziecięce marzenia, zwłaszcza tak długoletnie, niosą ze sobą ogromny ładunek sentymentalny i emocjonalny, dlatego to wzruszenie i szczęście, i jeszcze początkowe niedowierzanie czuję do dzisiaj na samo wspomnienie tamtych dni.

      Usuń