Tej recenzji chyba jeszcze nie przedstawiałam... Ukazała się w Dzienniku Poznańskim 17. grudnia 1921 roku.
Wydanie, o którym mowa w recenzji, pojawiło się w katalogach wydawniczych Arcta już w październiku 1921 roku:
A to egzemplarz "Ani" z 1921 roku, jaki znajduje się w zbiorach Biblioteki Narodowej:
- CBN POLONA
O proszę, w III wydaniu akcja książki dzieje się w "Anglji" ;)
OdpowiedzUsuńSpotykam się również obecnie nieraz z opiniami, jakoby akcja tej książki działa się właśnie tam, a jej autorka była rzekomo Angielką. Ciekawy jestem, jak generują się takie stereotypy;)
UsuńCzasem dobrze pierw przeczytać książkę o której się pisze, może udałoby się uniknąć takich omyłek;)
OdpowiedzUsuńAmen! ;)
UsuńAle i tak nic nie pobije innej recenzji tego wydania, o której kiedyś pisałam, przekonującej, że powieść przedstawia: "historyę wychowanki poczciwego Mateusza Cutberta i jego mniej poczciwej żony Małgorzaty"
Tak, to zdecydowanie wygrywa konkurs na najgorszą z recenzji!
Usuń