środa, 11 stycznia 2017

W Chatce Ech

   Ten wpis jest zadedykowany Uli, która prowadzi blog Zielone Wzgórza. Ula z niezwykłym darem słowa opowiada w nim o swoim zamiłowaniu do świata Maud. Jej posty są pełne szczerego oddania, radości i pasji życia.

   Niedawno Ula wspomniała na swoim blogu o pewnym urokliwym miejscu - łódzkiej herbaciarni o  nazwie "Chatka Ech", dla której inspiracją był domek opisany po raz pierwszy w Ani z Avonlea. Nie pozostawało nic innego, jak tylko udać się z wizytą do Panny Lawendy...


(zdj,: Michał Fijałkowski)




(zdj,: Michał Fijałkowski)






(zdj,: Michał Fijałkowski)






   Co prawda, samej Panny Lawendy nie było w kamiennym domku (pewnie poszła na spacer z Anią i Dianą) i nie udało się porozmawiać z nią, ale gości podejmowała urocza Karolina Czwarta ;)

   Dziękujemy Uli z Zielonych Wzgórz za wskazanie tej niezwykłej herbaciarni! Chatka Ech to kolejny punkt na montgomeriańskiej mapie Polski :)


8 komentarzy:

  1. A jak wrócą ze spaceru napiją się pysznej herbaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie jako dodatek do pysznych pieczonych jabłek ;)

      Usuń
  2. Miejsce na pewno do zobaczenia podczas wizyty w pięknej Łodzi! Dziękuję Karolinie Czwartej za pysznego zimowego grzańca - idealnego na styczniowe mrozy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wizyta była ucztą nie tylko dla ducha :) Oby powstało więcej takich miejsc z duszą Maud...

      Usuń
  3. Jak ja mogłam nie zauważyć tego posta?!
    Agnieszko, serdeczne dzięki za dedykację! Szkoda, że nie mam jak tam pojechać... A herbaty pewnie są tam wyborne, prawda? :)
    Nie będę tu rozprawiałą na temat szkoły która to zdecydowanie najbardziej mnie ogranicza (chociaż i tak ją lubię, oprócz matematyki), ale muszę powiedzieć, że nigdy jeszcze się tak nie cieszyłam z nadejścia ferii! Kto wie, może Mama da sie ubłagać i pojedziemy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością są wyborne! W Chatce Ech nie mogą być inne. Myślę, że wizyta w herbaciarni podczas ferii mogłaby być wspaniałym sposobem na uczczenie końca zimowego semestru. Namawiam serdecznie Twoją Mamę na wyjazd i odwiedziny Chatki Ech :)

      Usuń
  4. Ja zdecydowanie zamawiam herbatkę Zdumienie Mateusza, bo gdzież by inną, jak nie moje zdumienie, że są jeszcze miłośnicy powieści Maud i potrafią się dzielić swą pasją. Koniecznie jak będę kiedyś w Łodzi, to muszę tam zaglądnąć, jak jeszcze tam będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obowiązkowy punkt! To urocze, klimatyczne miejsce.

      Usuń