Jakiś czas temu pisałam o zawiłej historii wydawnictwa Retor, która to w znacznej mierze ukształtowała dzieje wydawnicze polskich przekładów książek Maud. Do informacji wówczas przedstawionych mogę dopisać obecnie coś jeszcze - na stronach Archiwum Państwowego znalazłam wpisy z Rejestru Handlowego Działu A (RHA):
Notatka, o której pisałam wcześniej, zamieszczona we Wpisach do Rejestru Handlowego w Sądzie Okręgowym w Warszawie, publikowanych w tygodniku Polska Gospodarcza (R.13 (1932) nr 24):
wprowadza nieco fałszu, bo informuje o najwcześniejszej dacie założenia firmy - Retor "ver.2" powstał w 1931 roku i był kontynuacją firmy założonej przez Stanisława Kozłowskiego - jej pierwszego i wyłącznego właściciela.
Chronologia dziejów tego wydawnictwa i tytułów powieści Maud przez nie wydanych, przedstawiałaby się więc następująco:
- 1929 - Stanisław Kozłowski wchodzi do spółki z Kasprem Wojnarem
- 1930 - założenie RETOR-a przez Stanisława Kozłowskiego (wpis do RHA już w 1929)
- koniec 1930 - RETOR prowadzi na łamach Przeglądu Księgarskiego "uprzejmy" spór z Księgarnią Francuza o Anię z Wyspy (tłum. Andrzej Magórski / Marceli Tarnowski); wydanie Ani na uniwersytecie (tłum. J. Zawisza-Krasucka) - książka była dostępna już w listopadzie 1930
- 1931 - na początku roku proces sądowy z Księgarnią Francuza, wydanie Wymarzonego domu Ani; zmiana nazwy firmy uwzględniająca nowego właściciela
- 1932 - wyjście Stanisława Kozłowskiego ze spółki z Wojnarem, wpis Retora pod nowym szyldem i z nowym nazwiskiem właściciela do RHA; wydanie Doliny Tęczy, ale sygnowane starą nazwą firmy (czy był to powód sporu pomiędzy Kozłowskimi?)
- gdzieś tutaj rozchodzą się drogi Kozłowskich...
- 1933 - powstaje "firma-siostra": Księgarnia Kozłowskiego, której właścicielem jest, ponownie, Czesław Kozłowski - posiada on więc wówczas dwie firmy; w tym samym roku oficjalnie ukazała się Rilla ze Złotego Brzegu, która sygnowana była na stronie tytułowej nazwą nowej firmy, a na stronie przedtytułowej - starszej.
A już niebawem pokażę archiwalne ogłoszenie, które być może wyjaśni zagadkę późnego wydania jednej z powieści Maud.
- www.warszawa.ap.gov.pl
- CBN Polona
Tylko Agnieszka posiada umiejętności szeregowania tak rozproszonych informacji i formowania ich w opowieści o spójnej całości... Brawo!
OdpowiedzUsuńTo przypomina trochę układanie puzzli z elementów rozrzuconych po najmroczniejszych zakamarkach domu - najpierw trzeba je odszukać, a potem ułożyć w odpowiednie miejsce... Najtrudniej jest z szukaniem, prawda? Zwłaszcza jeśli Polona co i rusz się buntuje... ;
UsuńZgadzam się... Dodałbym jeszcze do tego bezcenny czas, bo to wszystko zabiega go dość sporo...
UsuńNo właśnie zastanawiam się czy Agnieszka M. , to nie Agnieszka Marple... ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńEh... mój system katalogowania montgomeriańskich materiałów nigdy nie dorówna szufladkom i teczkom panny Marple...