Tuż przed świętami udało mi się nabyć kolejny wyjątkowy egzemplarz do mojej kolekcji. Jest to pierwsze polskie wydanie Rilli ze Złotego Brzegu. Niestety, egzemplarz nie ma oryginalnej oprawy i brakuje mu strony przedtytułowej z danymi bibliograficznymi. Jednak - miałam już kilka przedwojennych wydań podobnej kondycji i zawsze prędzej czy później udawało mi się zdobyć egzemplarz z oryginalną okładką, więc i tym razem nie tracę nadziei. Jest to ważny dla mnie nabytek, bo niezwykle rzadko spotykany. W zasadzie do tej pory widziałam w sprzedaży tylko raz przedwojenne wydanie Rilli (spóźniłam się wtedy z ofertą kupna dosłownie o kilka minut, co było szczególnie bolesne, bo akurat tamten egzemplarz był pełnowartościowy). O pierwszym polskim wydaniu Rilli ze Złotego Brzegu pisałam już w kilku postach - o dziejach wydawniczych:
niedziela, 27 grudnia 2020
Kolejny skarb
oraz o recenzjach:
Zaś o odkryciu okładki Rilli opowiadałam w poście Oto "Rilla".
Mój egzemplarz posiada ponadto pieczęcie szkolnej biblioteki z gimnazjum prowadzonego przez siostry zakonne w Jarosławiu, a także... małe dzieło sztuki rysowniczej, zamieszczone na ostatniej stronie ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczna i godna pozazdroszczenia zdobycz! I jaka ciekawa historia oraz miejsce związane są z tym egzemplarzem.
OdpowiedzUsuńOgromnie mnie ona ucieszyła. Mam nadzieję, że szybko uda mi się zdobyć pełny egzemplarz.
Usuń