Dzisiaj poznajmy opinię kręgów
czytelniczych o drugiej części cyklu o Emilce Byrd Starr. Nie zgodzę się tylko
z ostatnią częścią tej recenzji - mnie Emilka zachwyca coraz bardziej z każdym
kolejnym tomem. Bo jak tu nie dać się porwać zmaganiom pisarskim dziewczyny o
elfich uszach, zaciętym bojom z ciotką Ruth, czarowi nocy w domu Starego Jana??
„Emilka dojrzewa”, jest drugą
częścią powieści o Emilce. Dziewczynka między 14 - 17 rokiem swego życia nie
pisze listów do zmarłego ojca, ale na kartkach ksiąg Jimmy’ego zapisuje
pospolite i nadzwyczajne zdarzenia, ciekawe, dramatyczne, czasem komiczne
przygody, wszystkie wrażenia i uczucia swego gorącego serduszka. Analizuje
siebie dokładnie, szuka dobrych i złych cech swego charakteru, zapisuje każdy
dobry i zły uczynek. Obiecała ciotce Elżbiecie, że nie będzie pisywała
zmyślonych powiastek, pisze więc tylko prawdę, co hamuje szczęśliwie przerost
wyobraźni, nie psując wrodzonych zdolności pisarskich.
Zachwycona jej nowelkami
wydawczyni wielkiego czasopisma dla kobiet, proponuje Emilce wyjazd do N. Jorku
i objęcie posady w redakcji. Emilka jednak, chociaż rozumie, że mogłaby się tam
wyzwolić, wybić, i stać się kiedyś sławną, postanawia zostać w ukochanym
Srebrnym Nowiu, do którego należy całą swoją istotą. Dorastająca panienka łączy
w sobie subtelną wrażliwość dziwnego dziecka z urokiem i wdziękiem kobiecym, budzi
miłość w sercu kilku młodych ludzi, ale sama kocha podświadomie jeszcze Tadzia
Kenta, chłopca o ogromnych zdolnościach malarskich. Na oświadczyny innych
odpowiada odmownie.
Powieść jest ładna, ale nie
porywa tak, jak część pierwsza.
Polecona dla młodzieży.
T.C.L.(Poznań) Lidia
Golachowska
I jeszcze okładka pierwszego
polskiego wydania drugiego tomu Emilki (niestety, dysponuję tylko taką mało
czytelną grafiką znalezioną dawno temu w sieci):
(zdj. dzięki uprzejmości Renaty W. z Wrocławia
- pasjonatki i kolekcjonerki książek L. M. Montgomery)
- pasjonatki i kolekcjonerki książek L. M. Montgomery)
- zasoby Biblioteki Cyfrowej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej - Poradnik Bibljoteczny Zjednoczenia Polskich Towarzystw Oświatowych : miesięcznik ułatwiający wybór książek dla bibljotek: dodatek do czasopisma "Oświata Polska", R. 8, nr 1 (1938)
- zachowałam oryginalną pisownię i styl
Ojej...Pora, żebym przypomniała sobie historie o Emilce. Odkąd przeczytałam, je w szkole podstawowej nie miałam ich chyba więcej w ręku... A po przeczytaniu recenzji stwierdzam, że prawie nic nie pamiętam. Mam tylko ogólne wrażenie, że odebrałam je wówczas jako o wiele bardziej mroczne niż historie o Ani :) Bardzo ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńW serii o Emilce, Maud zawarła bardzo wiele emocji i wątków zaczerpniętych z własnego życia. Może dlatego bardziej lubię te powieści.