W niedzielę trafiłyśmy do bardzo urokliwego miejsca - herbaciarni, która, podobnie jak Fable w Lower Bedeque, serwuje nie tylko herbatę. Jest nią Blue Winds w New London - tej samej miejscowości, w której urodziła się Lucy Maud Montgomery.
Herbaciarnia mieści się na parterze niewielkiego białego domu udekorowanego, zgodnie z nazwą, niebieskimi elementami.
Ponieważ byłyśmy tam popołudniu, do zielonej japońskiej herbaty (nawiasem mówiąc, właścicielka, Terry, pochodzi z Japonii) zamówiłyśmy ciasto czekoladowo-malinowe i... New Moon Pudding, którego recepturę Maud zapisała w dziennikach (przepis tutaj). To było drugie ciasto wg jej przepisu, jakie jadłam na Wyspie (kilka dni wcześniej w Blue Moon raczyliśmy się plackiem cytrynowym, który kiedyś już przedstawiałam na blogu). New Moon Pudding dopisuję do listy obowiązkowych doświadczeń, jakie trzeba przeżyć na Wyspie!!! Był cudownie pyszny...
Ponieważ byłyśmy tam popołudniu, do zielonej japońskiej herbaty (nawiasem mówiąc, właścicielka, Terry, pochodzi z Japonii) zamówiłyśmy ciasto czekoladowo-malinowe i... New Moon Pudding, którego recepturę Maud zapisała w dziennikach (przepis tutaj). To było drugie ciasto wg jej przepisu, jakie jadłam na Wyspie (kilka dni wcześniej w Blue Moon raczyliśmy się plackiem cytrynowym, który kiedyś już przedstawiałam na blogu). New Moon Pudding dopisuję do listy obowiązkowych doświadczeń, jakie trzeba przeżyć na Wyspie!!! Był cudownie pyszny...
Terry i Mark z Blue Winds, poza prowadzeniem herbaciarni, zajmują się także pracą artystyczną. Ich wyroby można kupić na miejscu. Mnie urzekła delikatna porcelana zdobiona przez Terry, na której z resztą serwowane są potrawy, jej robótki ręczne i pastelowe, delikatne rysunki, zdobiące na przykład kartki, pocztówki czy kalendarze, a które przedstawiające piękno tej Wyspy. Dwie rzeczy zabiorę ze sobą do domu - będą mi przypominać to popołudnie.
Oj! herbatka, no i ten pudding!
OdpowiedzUsuńPróbowałam go robić, ale jeszcze dużo prób przede mną :)
UsuńPozazdrościłam Ci popołudnia z puddingiem i upiekłam własny, ale to już wiesz :). Jutro testowanie puddingu w towarzystwie kleksa ze śmietany. Ale emocje! ;)
OdpowiedzUsuń