A, Agnieszko, zapomniałam Cię poinformować. Mój blog przeniosłam na WordPress.com. Jakoś ten Blogger nie przypadł mi do gustu. Znajdziesz go pod nazwą: zielonewzgorzaani.wordpress.com Pozdrowienia :)
PS. A jak zrobię ciasto, to oczywiście Ci wyślę zdjęcie! ;)
Ja! Ja chcę!:D
OdpowiedzUsuńTo czekam na zdjęcie wypieku! ;)
UsuńA, Agnieszko, zapomniałam Cię poinformować. Mój blog przeniosłam na WordPress.com. Jakoś ten Blogger nie przypadł mi do gustu. Znajdziesz go pod nazwą:
Usuńzielonewzgorzaani.wordpress.com
Pozdrowienia :)
PS. A jak zrobię ciasto, to oczywiście Ci wyślę zdjęcie! ;)
Ulo Łucjo, dziękuję za informację :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHmm... To chyba ciasto do przekładania masą? :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak. Mogli przekładać to ciasto jakimś kremem lub konfiturą.
Usuń